villafranca del bierzo ocebreiro relacja camino de santiago droga szlak swietego jakuba hiszpania camino frances spalony las
villafranca del bierzo ocebreiro relacja camino de santiago droga szlak swietego jakuba hiszpania camino frances spalony las

26 dzień pielgrzymki – Villafranca del Bierzo – O`Cebreiro – 28,9 km

2 minutes, 42 seconds Read

Camino de Santiago (szlak świętego Jakuba) 26 dzień pielgrzymki – Villafranca del Bierzo – O`Cebreiro

Tak to jest, gdy nie czyta się przewodników, tylko patrzy na mapę. Uznaję, że nie mam ochoty iść łatwą i nudną trasą koło drogi. Zamiast tego pierwsze 12 km pójdę trasą alternatywną. Trasa bardzo mi się podoba, gdyż jest ładna widokowo, ale również niezwykle męcząca. Z poziomu miasta prowadzi bardzo ostre podejście w góry, następnie jest odcinek szczytami, a na końcu ostre zejście w dół.

Podejście pod górę biegnie przez niedawno spalony las, w którym wciąż można poczuć swąd spalenizny. Dziwnie się czuję, idąc przez pogorzelisko. Jest bardzo cicho i jedyne co słyszę, to swoje kroki. Spalony las kończy się na drzewie z kapliczką. Została na niej zawieszona za laminowana kartka ze zdjęciem młodego chłopaka, datą urodzin, śmierci oraz cytatem z Biblii. Wygląda, jakby kapliczka zatrzymała pożar.

Drzewo z kapliczką i zawieszonym zdjęciem

Po 12 km, a więc po zejściu z gór, szlak biegnie bardzo łatwą trasą wzdłuż drogi. Natomiast końcówka, to znowu ostre podejście w górę. Mam bardzo dużo energii, więc traktuję to podejście jak zajęcia z CrossFit i bardzo szybko pokonuję ten odcinek. Dużo osób próbuje się ze mną ścigać, ale w końcu góry to mój żywioł.

Przed dojściem do O`Cebreiro mijam kamień, który informuje, że wchodzę do Galicji.

O`Cebreiro

O`Cebreiro jest zdecydowanie jednym z tych miejsc, w których warto się zatrzymać. To mała, czysta miejscowość, wyglądająca ciut jak skansen z domami z kamienia i krytymi strzechą.

Tradycyjna zabudowa O`Cebreiro

Warto wejść do kościoła, gdzie w bocznej kaplicy można zobaczyć relikwie z 1300 roku. Wtedy to wątpiącemu kapłanowi podczas eucharystii hostia zamieniła się w ciało, a wino w krew.

Boczna kaplica w kościele w O`Cebreiro, z relikwiami z 1300 roku

Do O`Cebreiro docierają również Marco, Beata oraz Yasemin i  jem z nimi obiad. Jest bardzo ładna pogoda i bezchmurne niebo. Postanawiamy z Beatą zobaczyć zachód słońca ze szczytu, który góruje nad miejscowością.

Zachód słońca z wzgórza nad O`Cebreiro

Aby dobrze zakończyć dzień, idziemy na deser. Jemy go w towarzystwie Marco, Yasemin oraz nowo poznanej Amerykanki i Francuza.

Nie ma to jak deser w miłym towarzystwie

Rada: W O`Cebreiro jest duża komunalna albergue i kilka miejsc noclegowych w domach. Jeśli planujesz iść w sezonie, to radzę w tym dniu iść szybko, gdyż może się okazać, że nie będzie wolnych miejsc noclegowych i trzeba będzie iść dalej.

Podobał Ci się mój wpis? Dołącz do podróży na FacebookuTwitterze Instagramie, aby zawsze być na bieżąco. Zapraszam również do lektury innych wpisów na https://podrozebezosci.pl.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *