Camino de Santiago (szlak świętego Jakuba) 32 dzień pielgrzymki – Arzua – Monte do Gozo
Przede mną długi odcinek, który muszę pokonać szybko, gdyż wg prognozy pogody po południu ma padać. Jak to jest jednak z prognozami, nie zawsze się sprawdzają. Już w ciągu dnia przelotnie pada, ale również bardzo ładnie świeci słońce.
Polska albergue na Camino w Monte de Gozo
Gdybym chciał, to mógłbym już dzisiaj dojść do Santiago, ale wolę zrobić to jutro. Dlaczego? Jest kilka powodów. Dziś jest niedziela, a więc dzień, gdy w mieście jest więcej ludzi niż w inne dni. Dodatkowo chcę iść na główną mszę świętą dla pielgrzymów, która jest codziennie o godzinie 12:00, a dziś bym na nią nie zdążył. Ostatnim powodem, z powodu którego zostawiam to na jutro, jest informacją jaką otrzymałem od brata. W Monte do Gozo (Góra Radości) jest jedyna polska albergue i warto tam się zatrzymać.
Albergue jest częścią Europejskiego Centrum Pielgrzymowania im. Jana Pawła II.
Oprócz mnie, w albergue zatrzymuje się więcej Polaków, niż w sumie widziałem na całym dotychczasowym szlaku. Są tam osoby z różnych stron Polski. Pielgrzymi, którzy do Santiago idą różnymi szlakami. Zdecydowanie najdłuższą trasę ma za sobą mężczyzna, który idzie z Lublina, a zaczął w maju.
Po prysznicu i szybkiej przepierce idę na szczyt, z którego widzę wieże katedry w Santiago.
Myślę o tym, jak będę się czuł, kończąc mój plan minimum, którym jest właśnie dojście do Santiago. Już jutro się o tym przekonam.
Podobał Ci się mój wpis? Dołącz do podróży na Facebooku, Twitterze i Instagramie, aby zawsze być na bieżąco. Zapraszam również do lektury innych wpisów na https://podrozebezosci.pl.