Pierwszy raz o Muzeum Emigracji w Gdyni usłyszałem na festiwalu muzycznym organizowanym w tym mieście. Zaprezentowano na nim kilkanaście czarno-białych zdjęć wykonanych na przełomie XIX i XX wieku. Przedstawiały one imigrantów z całego świata, w różnym wieku, często ubranych w tradycyjne stroje, przybyłych na wyspę Ellis – główne centrum przyjmowania imigrantów do Stanów Zjednoczonych. W ich oczach widać było strach, niepewność, czasem nadzieję na lepsze jutro. Wystarczyło tych kilka zdjęć, aby mnie przekonać do wizyty w muzeum. Okazało się, że Muzeum Emigracji w Gdyni to jedno z tych miejsc, które koniecznie należy zobaczyć, będąc w Trójmieście, i to nie tylko, gdy jest brzydka pogoda. Poznaje się w nim historię migracji Polaków, a wszystko zaprezentowane jest w taki sposób, że muzeum to atrakcja nie tylko dla dorosłych, ale również dla dzieci.
Spis treści
Dworzec Morski w Gdyni
Siedziba muzeum nie jest przypadkowa. Mieści się ono w zabytkowym dworcu morskim wybudowanym w 1933 roku przy Nabrzeżu Francuskim na obszarze gdyńskiego portu morskiego. To właśnie z tego miejsca w latach 30. XX wieku wypływały transatlantyki z polskimi emigrantami. Historię budynku poznaję w błyszczącej, futurystycznej kapsule, po wejściu na piętro.
Muzeum Emigracji w Gdyni – zwiedzanie
Wejście na główną wystawę pogrążone jest w mroku, aby lepiej zapamiętać cytat z „Dzienników” Witolda Gombrowicza. Chwila refleksji nad polskim hymnem, którego tekst stanowią słowa emigrantów – żołnierzy Legionów Polskich we Włoszech, i rozpoczynam wędrówkę przez dzieje Polski. Zaczynam od czasów Piastów. Gdy staję w oznaczonych miejscach, docierają do mnie zdania w językach wszystkich ludów zamieszkujących terytorium kraju tamtego okresu. Stanowią one tło do zaznajomienia się z sylwetkami ciekawych postaci, niekoniecznie łączonych z emigracją.
Wielka Emigracja
Kolejna sala przenosi mnie w pierwszą połowę XIX wieku, do jednego z największych ruchów emigracyjnych ówczesnej Europy – Wielkiej Emigracji. W wyniku upadku powstania listopadowego objęła ona ponad 50 000 osób, w tym tak znane osoby, jak Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki czy Joachim Lelewel. To na emigracji tworzyli oni dzieła kształtujące całe pokolenia i rozwijające ducha narodowego oraz umiłowanie ojczyzny.
Podróż za chlebem
Historie życia znanych osób bez problemu można znaleźć i przeczytać. Muzeum Emigracji daje coś więcej – możliwość poznania wędrówki za chlebem zwykłej rodziny Sikorów z początku XX wieku. W kolejnych salach towarzyszę tejże podróży. Zaczynam od chaty na galicyjskiej wsi i poruszających listów wyjeżdzających. Przepełnione są one bólem, rozczarowaniem, strachem, a czasem iskierką nadziei. Następnie poznaję zawartość bagażu i ruszam furmanką z Chmielnika do Rzeszowa. Kupuję najtańszy bilet na pociąg i jadę do Bremy, będącej w XIX wieku głównym portem, z którego polscy emigranci wypływali do obu Ameryk.
Wsiadam na transatlantyk i ruszam w rejs w III klasie. Nie ma w niej kabin, jest tylko wielka sala, kilkaset osób i za mało metalowych, wąskich łóżek. Spędzam dziesięć dni pod pokładem, w brudzie, smrodzie, ścisku i z niedoborem powietrza. Wydaje się, że tak musi wyglądać piekło. W końcu pełen nadziei wysiadam na wyspie Ellis (Ellis Island), nie mając pewności, czy uzyskam zgodę na wjazd na terytorium Stanów Zjednoczonych. Uzyskuje się ją na podstawie przesłuchania i badania lekarskiego, co trwa od kilku godzin do nawet tygodni. Na 12 milionów osób, które w latach 1892-1954 obsłużono na wyspie, 2% zostało odesłanych do Europy. Mnie się udało, uzyskałem zgodę.
Brak znajomości angielskiego powoduje, że dużo Polaków wyjeżdża z Nowego Jorku do najbardziej polskiego miasta w Stanach Zjednoczonych – Chicago. W 1890 roku zamieszkiwało je 40 tys. Polaków, a w 1930 roku już 401 tys. Tu zostawiam naszych zwykłych bohaterów, aby dowiedzieć się czegoś o mało znanej emigracji do Ameryki Południowej.
Wysiedlenia i emigracje XX wieku
Przechodząc przez kolejne sale, można odnieść wrażenie, że w XX wieku Polacy ciągle emigrowali lub byli zmuszani do emigracji. Wciąż pamiętamy o II Wojnie Światowej, zsyłkach na Sybir oraz przesiedlenia Polaków przez Niemców. Muzeum Emigracji przypomina również o sierpniu 1915 roku, kiedy to Rosjanie z Królestwa i Galicji Wschodniej wysiedlili ok. 800 tys. osób, oraz o okresie międzywojennym, gdy Gdynia stała się polskim „oknem na świat”.
Koniec wojen nie był końcem emigracji. Bieda, prześladowania polityczne, widmo amerykańskiego snu – to tylko niektóre powody, dla których Polacy opuszczali kraj. Ich nowymi ojczyznami stawały się m.in. Stany Zjednoczone, Brazylia, Argentyna i RPA.
Wolna Polska
Wystawa kończy się na okresie Wolnej Polski. Czas przemian, otwarcia granic, a co za tym idzie możliwość swobodnego przemieszczenia i zamieszkania. Czy to wszystko nie spowoduje, że trzeba będzie dopisać kolejny rozdział w historii emigracji Polaków? Myślę, że jeśli będzie taka konieczność, to w Muzeum Emigracji w Gdyni na pewno to zrobią.
Wizyta w muzeum to nie jest nudna lekcja historii, ale napisana prostym językiem opowieść o ludziach, którzy z różnych powodów opuszczali własne domy i ojczyznę. Możemy patrzeć na to tylko jako opowieść o migracji Polaków, ale wydaje się, że w dzisiejszych czasach wystawa ma przekaz uniwersalny. W niesamowity sposób przedstawia przyczyny, dla których ludzie decydują się na podróż na koniec świata, oraz realia z jakimi spotykają się emigranci.
Muzeum Emigracji w Gdyni – informacje praktyczne
Ceny biletów do Muzeum Emigracji w Gdyni
Bilet normalny na wystawę stałą 15 zł/os.
Bilet ulgowy na wystawę stałą: 11 zł/os. (komu przysługuje – informacja poniżej)
Bilet rodzinny (2 osoby dorosłe + dzieci w wieku 7-18 roku życia, max 6 osób): 40 zł
Bilet grupowy normalny na wystawę stałą (minimum 10 osób): 13 zł/os.
Bilet grupowy ulgowy na wystawę stałą (minimum 10 osób): 9 zł/os.
Dzieci do lat 7 – wstęp bezpłatny.
W każdą środę wstęp do muzeum na wystawę stałą jest bezpłatny.
Bilet ulgowy przysługuje:
- uczniom od 7 roku życia oraz studentom,
- osobom powyżej 65 roku życia, emerytom, rencistom,
- nauczycielom,
- Honorowym Dawcom Krwi,
- posiadaczom Karty Gdynia Rodzinna,
- posiadaczom Karty Gdynia Senior Plus,
- posiadaczom Karty do Kultury.
Godziny otwarcia Muzeum Emigracji w Gdyni
Poniedziałek: nieczynne
Wtorek: 12:00-20:00
Środa – niedziela: 10:00-18:00
Kasy muzeum są zamykane 60 minut przed zamknięciem muzeum.
Sugerowany czas zwiedzania – od 2 do 4 godzin.
Jak dojechać Muzeum Emigracji w Gdyni?
Muzeum Emigracji zlokalizowane jest w gdyńskim porcie morskich oddalonym od dworca PKP Gdynia Główna o 2,3 km, około 30 minut marszu. Bezpośrednio do Dworca Morskiego z dworca PKP odjeżdżają autobusy linii 119 oraz 133. Do muzeum można również dojechać, jadąc najpierw trolejbusem, a następnie wsiadając w bezpośredni autobus. Czas przejazdu komunikacją miejską to około 10-13 minut.
Skwer Kościuszki oddalony jest od Muzeum Emigracji o 2 km, ok. 25 minut marszu. Do muzeum można również dotrzeć, jadąc najpierw trolejbusem, a następnie wsiadając w bezpośredni autobus. Czas przejazdu komunikacją miejską to około 12-17 minut.
Informację, jak najszybciej dojechać, można znaleźć na stronie https://jakdojade.pl/trojmiasto/trasa/
Adres muzeum: Polska 1, 81-339 Gdynia.
Podobał Ci się mój wpis? Dołącz do podróży na Facebooku, Instagramie i Twitterze , aby zawsze być na bieżąco. Zapraszam również do lektury innych wpisów na https://podrozebezosci.pl w tym o atrakcjach Sopotu, Gdyni. i Gdańska.