O tym, że religie „pożyczają” od siebie pewne wierzenia i obrzędy wiadomo od dawna. Czy jest jednak religia, która więcej czerpie z innych niż kaodaizm? Cao Dai (wiet. Cao Đài) to monoteistyczna religia wietnamska łącząca w sobie chiński buddyzm, taoizm, konfucjanizm, chrześcijaństwo, a nawet islam i judaizm. Szacuje się, że w samym Wietnamie ma 6 milionów wyznawców i jest trzecią co do liczby wyznawców po buddyzmie i katolicyzmie. Światowa stolica kaodaizmu znajduje się w południowym Wietnamie w mieście Tây Ninh, położonym 100 km od Ho Chi Minh i 35 km od granicy z Kambodżą.
Spis treści
Kaodaizm (Cao Đài)
Kaodaizm powstał podczas objawień, których w czasie seansów spirytystycznych doświadczał Ngô Văn Chiêu, szef okręgu francuskiej administracji kolonialnej. Otrzymał on również wizję lewego oka boga wpisanego w trójkąt, które jest teraz symbolem Cao Dai. Pierwsze objawienia miały miejsce w 1921 roku, a założenie religii nastąpiło w 1926.
Cao Dai dosłownie oznacza „Wysoką Wieżę”, najwyższe duchowe miejsce, w którym istnieje bóg. Kaodaiści uważają, że wszystkie religie pochodzą z tego samego źródła oraz posiadają tę samą etykę opartą na miłości i sprawiedliwości. W celu zjednoczenia z bogiem wyznawcy kaodaizmu muszą się modlić, czcić przodków, być pacyfistami i wegetarianinami.
Podobnie jak w kościele katolickim występuje tutaj hierarchia obejmująca papieża, kardynałów, biskupów i kapłanów. Oprócz dwóch najwyższych funkcje pozostałe mogą sprawować kobiety, które uznaje się za równe mężczyznom. Z katolicyzmu zaczerpnięto wiarę w niebo i piekło, a z buddyzmu prawo karmy i reinkarnację.
Istnieje tu kult świętych (Wielkich Natchnionych), ale ich wykaz może szokować. Świętym może zostać każdy kto wniesie duchową lub intelektualną moc do świata. Wśród Jezusa, Buddy i Mahometa znajduje się m.in. Wiktor Hugo, Lew Tołstoj, Joanna d’Arc, Mark Twain, Maria Skłodowska-Curie, a także Juliusz Cezar, Napoleon i Lenin.
Zwiedzanie świątyni Cao Dai (Cao Đài) w Tây Ninh
Podróż minibusem z Ho Chi Minh do Tây Ninh trwa prawie 3 godziny i bardzo by się dłużyła gdybym nie przeznaczył tego czasu na uzupełnienie braków we śnie. Moja wyprawa związana jest chęcią zobaczenia, jak wygląda msza w najważniejszej dla wyznawców kaodaizmu świątyni.
Przed główną bramą zatrzymujemy się około 11:30. Brama jak i umiejscowione za nią budowle pomalowane są w charakterystycznych dla religii jasnych kolorach. Otoczenie świątyni pełne jest kwiatów oraz ładnie przystrzyżonych krzewów i drzew. Najciekawsza jest jednak bogato zdobiona świątynia, którą kaodaiści uważają za swoją Stolicę Apostolską. Budowla przypomina baśniowe połączenie francuskiej katedry, islamskiego meczetu i chińskiej pagody. Została wybudowana w latach 1933 – 1955.
Chodząc wokół świątyni można poczuć, że jest się śledzonym. Z każdego okna spogląda oko boga, a ze szczytów wież egzotyczne stwory i posągi Wielkich Natchnionych (świętych).
Jako pierwsi do świątyni wchodzą ubrani w białe szaty wyznawcy kaodaizmu, a następnie przybyli turyści. Każdy przed wejściem obowiązkowo musi ściągnąć buty. Wchodząc do świątyni zwracam uwagę na mural umiejscowiony przy wejściu. Przedstawia on trzech sygnatariuszy „Trzeciego Przymierza między Bogiem a człowiekiem”, chińskiego przywódcę Sun Yat Sen, pisarza Victora Hugo i wietnamskiego poety Nguyena Binha Khiema podpisującymi się pod fundamentami religii – „Boga i Ludzkości, Miłości i Sprawiedliwości”.
Po wejściu zostaję skierowany na drugie piętro, skąd z pozostałymi turystami mogę obserwować przebieg mszy. Wnętrze świątyni Cao Dai podobnie jak ściany zewnętrzne ozdobione są fantazyjnymi symbolami, abstrakcyjnymi wzorami, smokami, wężami i wizerunkami świętych. Wysoki sufit pomalowano na niebiesko i reprezentuje gwiaździsty nieboskłon. Najważniejszym symbolem jest jednak lewe oko boga, umiejscowione na ołtarzu na tle błękitnego globu.
Wśród wiernych zauważam kilka osób ubranych w kolorowe szaty. Są to kapłani o wyższych pozycjach i reprezentują trzy religie; żółty oznacza buddyzm, niebieski taoizm, a czerwony konfucjanizm.
Równo w południe rozpoczyna się nabożeństwo. To mieszanka tradycyjnej wietnamskiej muzyki granej na żywo oraz modlitw śpiewanych przez chór. Widok jest bardzo ładny i ciekawy, ale widzę, że już po kilku minutach niektórzy turyści wykazują znużenie niezrozumiałą ceremonią i zaczynają wychodzić.
Zrobiwszy zdjęcia również wychodzę i powoli udaję się w stronę busa. Przede mną druga część wycieczki – tunele Cu Chi. To jedno z miejsc, które najbardziej chcę zobaczyć podczas pobytu w Wietnamie.
Świątynia Cao Dai (Cao Đài) w Tây Ninh – informacje praktyczne
- Świątynia Cao Dai jest otwarta codziennie, 24 godziny na dobę.
- Wejście do świątyni jest bezpłatne.
- Nabożeństwa odbywają się każdego dnia tygodnia, 4 razy dziennie o 6:00, 12:00, 18:00 i 00:00. Najpopularniejsza wśród turystów jest msza o godzinie 12:00.
- Czas trwania nabożeństwa 30-45 minut.
- Nabożeństwo można obserwować tylko z balkonu, który znajduje się w połowie wysokości świątyni.
- Podczas nabożeństwa można robić zdjęcia i nagrywać, ale należy zachować ciszę.
Jak dojechać do świątyni Cao Dai w Tây Ninh?
W Tây Ninh oprócz świątyni nie ma innych atrakcji. Dodatkowo jest ona położona około 5 km na wschód od centrum miasta, w miejscowości Long Hoa.
- Najprościej dojechać do świątyni Cao Dai w ramach jednodniowej wycieczki z Ho Chi Minh. Podczas wycieczki ma się okazję uczestniczy w nabożeństwie, a następnie zwiedza tunele Cu Chi. Ceny wycieczek rozpoczynają się od 12-15 $ i obejmują bilet wstępu do tuneli Cu Chi (90 000 VND). Uwaga: należy przypilnować, aby na potwierdzeniu kupna wycieczki było napisane, iż bilet wstępu do tuneli jest w cenie!
- Można również jechać regularną linią autobusową kursującą do Tây Ninh – autobus 702. Odjeżdża on z przystanku autobusowego na Ham Nghi St w Ho Chi Minh.
- Wg Wikitravel możliwy jest również dojazd minibusami. Mają one odjeżdżać co 15 minut z dworca autobusowego An Suong (skrzyżowanie Hwy 1A / Truong Chinh St) w Hoc Mon, Ho Chi Minh City do dworca autobusowego Tay Ninh. Bilet w jedną stronę ma kosztować około 3 USD (60 000 dong, czas przejazdu – około 2,5 godz.).
W drodze do świątyni Cao Dai bus zatrzymał się w miejscu, gdzie wyrabiane są wyroby z masy perłowej. Ceny, jak to w podobnych miejscach na świecie były bardzo wysokie.
Podobał Ci się mój wpis? Dołącz do podróży na Facebooku, Twitterze i Instagramie, aby zawsze być na bieżąco. Zapraszam również do lektury innych wpisów z na https://podrozebezosci.pl