Luang Prabang Laos, atrakcje, co warto zobaczyć zwiedzić, 10 rzeczy które należy zrobić
Luang Prabang Laos, atrakcje, co warto zobaczyć zwiedzić, 10 rzeczy które należy zrobić

Luang Prabang – 10 rzeczy, które musisz zrobić

6
16 minutes, 5 seconds Read

Luang Prabang (Louangphrabang) jest wyjątkowym miastem, niektórzy nawet twierdzą, że najpiękniejszym w całych Indochinach. Jeszcze do 1975 roku był stolicą Laosu, ale po rewolucji stracił ten status na rzecz Wientian. Co jest w nim takiego wyjątkowego? Jakie atrakcje skrywa Luang Prabang? 

Piękny Luang Prabang

UNESCO umieściło Luang Prabang na liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego z uwagi na rzadki przykład połączenia architektury tradycyjnej oraz struktur miejskich, utworzonych przez Francuzów w okresie kolonialnym w XIX i XX w. Od tego czasu krajobraz miejski nie uległ zmianie i dziś w starej części miasta można zobaczyć perełki francuskiej architektury kolonialnej oraz poczuć ten postkolonialny klimat. Stoją tutaj piękne stare domy, pobielone, dobrze utrzymane i bardzo często zamienione na przytulne hotele, hostele, biura podróży lub restauracje.

Kolonialna zabudowa

Jednak Luang Prabang to coś więcej niż tylko budynki kolonialne, to szereg wyjątkowych miejsc i atrakcji, które powodują, że to miejscowość ta jest najczęściej odwiedzanym miastem w Laosie. Oto rzeczy, które należy zrobić, by w pełni docenić wyjątkowość tego miasta.

10 rzeczy, które należy zrobić będąc w Luang Prabang

1. Wstać razem z mnichami i zobaczyć Ceremoniał Wręczania Jałmużny

Luang Prabang to chyba jedyne miejsce na świecie, gdzie można być świadkiem wyjątkowego rytuału. Codziennie o wschodzie słońca sznur ponad 200 pomarańczowo odzianych, bosych mnichów wędruje ulicami miasta, zbierając ofiary żywnościowe składane przez mieszkańców. Wszystko odbywa się w zupełnej ciszy, a widok ich kolorowych szat, ładnie kontrastuje z szarością poranka.

Widok jest niesamowity!

Samemu również można uczestniczyć w ceremoniale. Wystarczy na miejscu kupić specjalną „paczkę żywnościową” i ustawić się na trasie przemarszu. Jedzenie należy przekazać w odpowiedni sposób, dlatego przed przystąpieniem do ceremoniału trzeba zaznajomić się z etykietą.

Uważam, że ceremoniał to jedna z tych rzeczy, dla których warto wstać z rana.

Uwaga: Polecam pobudkę godzinę przed wschodem słońca. Pierwsi mnisi pojawiają się około 5:30. Należy pamiętać, by robiąc zdjęcia nie przeszkadzać i nie tarasować trasy przejścia. Pod koniec ceremoniału było mi żal mnichów, widząc zachowanie niektórych ludzi. Uważni obserwatorzy zauważą, że mnisi nie tylko otrzymują jałmużnę, ale również dzielą się tym co otrzymują z potrzebującymi.

2. Odkryć sekrety kuchni laotańskiej

Lubisz niespodzianki? W takim razie musisz się wybrać na targ do Luang Prabang, a nawet na dwa targi. Pierwszy rozpoczyna się tuż o świcie. Pośród egzotycznych owoców, warzyw i różnego rodzaju mięs, bez problemu można zobaczyć rzeczy, o których zjedzeniu nigdy wcześniej się nie pomyślało. Widok smażonego szczura, nietoperza lub ładnie ułożonych owadów, na długo pozostanie w pamięci.

Kto się skusi?

Targ jest również dobrym miejscem, by spróbować nie tylko tych egzotycznych „przysmaków”, ale również przygotowanemu na miejscu mięsa z kurczaka, wieprzowiny lub ryby.

Można również kupić „normalne” mięso

Nocny targ jest zdecydowanie inny. Rozpoczyna się wieczorem na głównej ulicy Th Sisavangvong, która na czas targu jest zamknięta. W okamgnieniu na pustej ulicy wznoszą się stoiska z pamiątkami. Dominują wyroby tkackie – chusty, pledy, narzuty, suknie i szale. Większość rzeczy, jest bogato zdobiona i wykonana z delikatnego, ręcznie tkanego laotańskiego jedwabiu. Oprócz strojów można kupić oryginalną biżuterię, herbaty i przyprawy. Należy pamiętać, że pierwsza cena jest ceną wyjściową i trzeba się targować.

Targ nocny to dobre miejsce na kupno prezentów

Targ nocny to również dobre miejsce aby smacznie i bardzo tanio zjeść. Za 10 000 kip (1,2 USD) można na talerz nałożyć wszystko, na co tylko się ma ochotę, a jest z czego wybierać. Do wyboru mamy wiele gatunków grillowanych ryb i mięs, różnego rodzaju makarony, ryż, warzywa, owoce, sosy i pyszne desery.

Bardzo tanie jedzenie

Targ w Luang Prabang to idealne miejsce do odkrywania laotańskiej kuchni.

3. Znaleźć polski akcent w Muzeum Pałacu Królewskiego

Pałac Królewski położony jest w pięknym ogrodzie w centrum miasta i łączy styl laotański z francuskim. Budynek może nie prezentuje się okazale, warto jedna wejść do środka, by zobaczyć w jakich warunkach żył ostatni król oraz zapoznać się z burzliwą historią Laosu. Muzeum posiada wiele cennych eksponatów z okresu świetności państwa, które umożliwiają podróż w czasie.

Pałac Królewski w Luang Prabang
Pałac Królewski w Luang Prabang
Znalazłeś ciekawą treść lub zainspirowałem Cię do podróży? Możesz postawić mi wirtualną kawę, którą przeznaczę na rozwoju bloga, by było ich jeszcze więcej. Dziękuję. Postaw mi kawę na buycoffee.to

W sali położonej na lewo od wejścia można znaleźć gabloty z darami od zaprzyjaźnionych państw komunistycznych. Wśród darów jest również prezent z Polski. To miniaturowa kopia koronacyjnego miecza królów Polski czyli Szczerbca. Warto dodatkowo zobaczyć garaż z samochodami i stacją paliw, które należały do króla.

Bilet do Pałacu jest równocześnie biletem wstępu do świątyni Wat Ho Pha Bang.

Piękna świątynia Wat Ho Pha Bang
Piękna świątynia Wat Ho Pha Bang

Ta piękna świątynia została wybudowana niedawno, specjalnie dla najbardziej czczonego w Laosie wizerunku Buddy, Budda Pha Bang. To właśnie dzięki temu 83 cm posążkowi z czystego złota, miasto zawdzięcza swoją nazwę.

Uwaga: Wstęp do ogrodów pałacowych jest darmowy. Trzeba kupić bilet do Muzeum, świątyni Wat Ho Phra Bang oraz ekspozycji z samochodami królewskimi. Pałac jest otwarty codziennie w godzinach, 8:00-11:30 oraz 13:30-16:00. Do pałacu nie można wnosić żadnych plecaków, toreb, aparatów fotograficznych czy kamer i nie wolno robić zdjęć. Należy być odpowiednio ubranym tzn. mieć zasłonięte kolana i ramiona. Na miejscu są szafki w których można zostawić rzeczy oraz odpłatnie wypożyczyć chustę zakrywającą odsłonięte części ciała. Podobnie jak w świątyniach, po pałacu chodzi się na bosaka.

4. Kontemplować świątynie w Luang Prabang

W Luang Prabang znajdują się liczne klasztory buddyjskie oraz świątynie. Trudno ich nie zauważyć, gdyż z daleka rzucają się w oczy swymi krzykliwymi kolorami oraz bogactwem zdobień.

Najczęściej odwiedzana jest usytuowana na brzegu Mekongu świątynia Wat Xieng Thong tzw. Świątynia Złotego Miasta. Wzniesiona w 1560 roku przez króla Setthathirath’a świątynia jest ze swoim niskim, rozłożystym dachem typowym przykładem laotańskiej architektury.

Kompleks Wat Xieng Thong

Od początku istnienia do 1975 roku, świątynia pełniła funkcję świątyni królewskiej. Na cały kompleks świątynny składa się 20 budynków, w tym królewska kaplica, cele mnichów, stupy z relikwiami i szopa na łodzie.

Kompleks Wat Xieng Thong

Delikatna bryza od rzeki, słodki zapach kwiatów oraz kadzidełek i bogactwo zdobień powodują, że człowiek zwalnia i stara się wszystkimi zmysłami chłonąć wrażenia. Nie trzeba nawet wchodzić do wnętrza budynków, gdyż nawet zewnętrzne drzwi i ściany są kunsztownie zdobione.

Piękne zewnętrzne zdobienia

W takim stanie można spędzić godzinę, a to tylko jedna z 32 świątyń jakie można zobaczyć w Luang Prabang.

Uwaga: wstęp do świątyni Wat Xieng Thong jest płatny. Otwarta codziennie od 8:00 do 17:30. Najmniej ludzi jest w porze obiadowej.

5. Popływać w turkusowych wodach wodospadu Kuang Si

To jedno z tych miejsc, które po prostu trzeba odwiedzić będąc w Luang Prabang. Wodospad jest położony w sercu dżungli, 30 km na południe od miasta i już od wejścia na teren wodospadu czekają atrakcje. Pierwszą są niedźwiedzie uratowane z rąk kłusowników i przemytników. Drugą turkusowa woda i ścieżka, która prowadzi obok niezapomnianych oczek wodnych i kaskad w stronę kilkudziesięciometrowego wodospadu. Miejsce jest bardzo fotogeniczne a woda orzeźwiająca, należy więc pamiętać, by mieć ze sobą strój kąpielowy.

Koniecznie należy mieć ze sobą strój kąpielowy

Więcej o wodospadzie można przeczytać TUTAJ.

6. Zobaczyć jaskinie Pak Ou

Laos jest pełen jaskiń. Najpopularniejszymi jaskiniami w okolicy Luang Prabang są jaskinie Pak Ou, znajdujące się naprzeciwko wioski Ban Pak Ou, po drugiej stronie Mekongu. Składają się na nie dwie słynne jaskinie: Tham Ting (położona niżej) oraz Tham Ting (położona wyżej).

Jaskinia Tham Ting
Jaskinia Tham Ting

W każdej z nich można zobaczyć tysiące niechcianych i zniszczonych wizerunków Buddy w różnych kształtach, rozmiarach i pozycjach, w tym medytacji, spokoju i nirwany.

Niechciane figurki Buddy

Najmniejsze figurki mają kilka centymetrów, a najwyższe dwa metry wysokości. Wykonane są z żywicy, drewna, piaskowca lub odlane z metalu i dodatkowo część z nich pokryta jest złotem. Najstarsze z nich mają ponad 300 lat.

Jaskinie nie są duże, warto je jednak zobaczyć nie tylko z uwagi na posągi, ale również ładny widok na Mekong.

Uwaga: wstęp do jaskiń jest płatny. Ceny przeprawy na drugą stronę Mekongu można negocjować. Jaskinie można zwiedzać codziennie w godzinach 8:00-17:00. Są dwa sposoby, aby zobaczyć jaskinie. Pierwszym jest rejs z Laung Prabang, trwa on dwie godziny w jedną stronę. Drugim jest jazda tuk-tukiem do wioski Ban Pak Ou znajdującej się po drugiej stronie Mekongu i przeprawa łódką na drugą stronę. W przypadku jazdy tuk-tukiem przy okazji można również odwiedzić Whiskey Village, by spróbować lokalnej whiskey, oraz zobaczyć butelki alkoholi z wężami i skorpionami w środku. Dolna jaskinia jest ładnie oświetlona, w górnej panuje mrok. Lepiej jest wziąć ze sobą latarkę, ewentualnie można na miejscu wypożyczyć czołówkę za 1$.

Tylko łódką można się tutaj dostać

7. Odkryć „prawdziwy” Laos

Dużo osób patrzy na Laos przez pryzmat Luang Prabang lub Wientian. To jednak nie jest „prawdziwy” Laos, by go doświadczyć należy wyruszyć poza te miasta. Najprościej kupić w Luang Prabang jednodniowy trekking do wiosek różnych plemion. Wbrew przypuszczeniom nie są one bardzo oddalone od miasta, a wejście do nich powoduje, że człowiekowi trudno uwierzyć, że nie znalazł się w skansenie.

Most do „prawdziwego” Laosu

Obrazy jakie tam można zobaczyć, są jakby wyjęte z National Geographic, tam jednak ma się okazję zobaczyć je w rzeczywistości. Staję pośrodku wsi i rozglądam się.

Obrazy jak z National Geographic

Widzę drewniane liche chałupy kryte liśćmi bananowca. Zauważam brak okien i kominów. Dwójka nagich, małych dzieci myje się nie zważając, co się dzieje obok nich. Jedno siedzi w balijce, a drugie stoi w wiaderku. Przed inną chałupą babcia karmi bosego chłopczyka z metalowej miski.

Obrazy jak z National Geographic

Te kilka domów robi na mnie duże wrażenie. Pomimo wielu biegających kur wioska jest czysta. Widać, że osoby tu mieszkające, nie mają dużo, dbają jednak o to co posiadają, bo to jest ich dom.

Obrazy jak z National Geographic

Niedaleko od niej znajduje się kolejna wioska, zamieszkała przez inne plemię. Tu domy ustawione są na wysokich palach. Widać, że mieszkańcy tej wioski są bogatsi, gdyż każdy dach jest kryty blachą, dodatkowo niektóre domy zostały wybudowane z pustaków.

Wioska na palach

Przed jednym widzę, czym zajmują się mieszkańcy, to wyławianie, suszenie i sprzedaż glonów z Mekongu.

Suszenie glonów z Mekongu

Po wizycie w wioskach Laos wygląda inaczej.

8. Popłynąć kajakiem

To pozycja obowiązkowa dla osób lubiących aktywne spędzać czas, ale również świetna zabawa dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z kajakami. Każda osoba otrzymuje kask oraz kapok, więc jest to rozrywka bezpieczna. W przeciwieństwie do Vang Vieng tutaj na rzece panuje cisza i spokój, a widoki są równie ciekawe.

Pływanie w upale to sama przyjemność

Pływanie kajakami, gdy z nieba leje się żar, to sama przyjemność, gdyż w każdej chwili można się schłodzić. W przypadku samotnej podróży, to również może być okazja do poznania nowej osoby.

Ja miałem okazję poznać dziewczynę z Indii, a Ty z tym popłyniesz?

9. Zachwycić się zachodem słońca nad Mekongiem

Bez wątpienia najpiękniejsze zachody słońca w Luang Prabang są nad Mekongiem. Aby jednak móc w pełni docenić piękno tego zjawiska, należy wejść na wzgórze Mount Phousi znajdujące się w centrum miasta. Pomimo że wzgórze ma 100 metrów i na szczyt prowadzi 355 schodów, wejście nie jest ciężkie. Po drodze znajduje się kilka punktów, gdzie można odpocząć.

Szczyt wzgórza zdobi złota świątynia Wat Chomsi. To miejsce gdzie można m.in. kupić ptaszka w klatce, a następnie go uwolnić. Laotańczycy wierzą, że jeśli się uwolni ptaszka, to będzie się cieszyło pomyślnością i szczęściem w przyszłości.

Złota stupa świątyni Wat Chomsi
Złota stupa świątyni Wat Chomsi

Mało kto jednak wspina się na szczyt dla świątyni. Większość osób robi to z uwagi na piękną panoramę miasta i okolic delty rzeki.

Panorama Luang Prabang z Mount Phousi
Panorama Luang Prabang z Mount Phousi

Najlepiej przyjść tutaj godzinę przed zachodem słońca, gdyż miejsce jest bardzo popularne. Wcześniejsze przyjście gwarantuje spokojną obserwację tego wspaniałego, naturalnego spektaklu. Czy warto? Niech te zdjęcia będą odpowiedzią.

Czyż nie pięknie?

Jak dla mnie to był jeden z piękniejszych zachodów słońca jaki miałem okazję widzieć! 

Uwaga: Wstęp na Mount Phousi.  jest płatny. Z uwagi na popularność miejsca podczas zachodu słońca, najlepiej przyjdź godzinę wcześniej. Ze wzgórza zobaczysz również wschód słońca.

10. Przenieść się do bajkowego świata

Po całym dniu zwiedzania miło jest usiąść i przenieść się w świat jak z bajki. Najlepiej zrobić to idąc do Teatru Królewskiego. Podczas przedstawienia ma się okazję zobaczyć laotańską wersję indyjskiego eposu Ramajana. Bilety kupisz na stronie http://phralakphralam.com/phralak_phralam_en.

Spektakl jest bez dialogów, ale to nie przeszkadza, gdyż śpiew, olśniewające kostiumy oraz fascynujący i hipnotyzujący taniec, wynagradza to z nawiązką.

Bajkowe przedstawienie
Bajkowe przedstawienie
Taniec, śpiew i pasja
Taniec, śpiew i pasja

Godzina szybko mija. Po wyjściu z teatru można poczuć piękny zapach kwiatów z ogrodów królewskich, stanowi on bezpłatny dodatek do bajki, którą właśnie się zobaczyło.

Spędziłem w Luang Prabang trzy niesamowite dni. Każdy był pełen nowych doświadczeń i często czułem jakby wszystko to co widzę było nierealne. To miejsce jednak istnieje i czeka na kolejne osoby, które zechcą je odkryć. Wg mnie, Luang Prabang – to miejsce, gdzie można pokochać Laos. Ja to zrobiłem!

Ciekaw jestem Waszych opinii odnośnie miasta i Laosu? Może zamierzacie się tam wybrać, a może już byliście i możecie się podzielić własnymi spostrzeżeniami?

Laos był kiedyś zwany Krainą Miliona Słoni. Obecnie jest ich kilkaset i żyją tylko w niewoli.

Luang Prabang (Louangphrabang) – informacje praktyczne:

Egzotyczne alkohole w Whiskey Village

Jak dojechać do Luang Prabang?

Między Polską a Laosem nie ma bezpośrednich lotów. Aby dostać się do stolicy Laosu należy przesiąść się na lotnisku w Bangkoku lub w Kuala Lumpur. Bilety w najlepszych cenach można znaleźć TUTAJ.

Będąc w Wientian również można skorzystać z samolotu, ale bilety są drogie.

Turyści będący w Wientian najczęściej wybierają przejazd autobusowy. Z uwagi na zły stan dróg podróż trwa około dziesięciu godzin. Rozkład jazdy oraz ceny biletów można znaleźć na https://www.seat61.com/Laos.htm. W przypadku jazdy autobusem z miejscami do spania, sugeruję wybór dolnych łóżek, gdyż na górze bardzo trzęsie. Południowy dworzec autobusowy w Luang Prabang znajduje się około 3 km do centrum miasta. Odległość tą można pokonać na piechotę lub tuk-tukiem.

Trzecią możliwością dojechania z Wientian jest pokonanie trasy Mekongiem. Można skorzystać z sześcioosobowej szybkiej łódki, która w 11 godzin dopłynie do Luang Prabang. Osoby mające więcej czasu mogę wybrać się na kilkudniowy rejs pięknym drewnianym statkiem Mekong Sun. Czasem w porze suchej zdarza się, że niski poziom rzeki uniemożliwia przepłynięcie rzeki.

Kiedy jechać do Luang Prabang?

Najlepszy czas na zwiedzanie Luang Prabang, to miesiące od listopada do lutego. W tym okresie jest najmniej opadów deszczu, a temperatury całkiem przyjemne. W miesiącach marzec i kwiecień należy być przygotowanym na zróżnicowaną pogodę. Pora deszczowa trwa od maja do października.

Noclegi w Luang Prabang

Luang Prabang ma najwięcej miejsc noclegowym w całym Laosie i każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Podczas mojego pobytu zatrzymałem się w hotelu Lao Lu Lodge i w 100% mogę polecić to miejsce. Jest idealny by odpocząć, z rewelacyjną atmosferą i bardzo pomocną obsługą. Dużym plusem jest również lokalizacja, tuż obok najważniejszych atrakcji. Szeroki wybór miejsc noclegowych można znaleźć TUTAJ.



Booking.com

Wyławianie glonów z Mekongu

Podobał Ci się mój wpis o atrakcjach Luang Prabang? Dołącz do podróży na Facebooku, Instagramie i Twitterze, aby zawsze być na bieżąco. Zapraszam również do lektury innych wpisów z Laosu oraz na https://podrozebezosci.pl.

Similar Posts

6 Comments

  1. Aqth says:

    Bardzo pomocny opis , jednak mam pytanie co do tych wiosek, które to są wioski ? Chcemy tam motorem pojechać ale nie mogę znaleźć ich nazw.
    Pozdrawiam

  2. Szczepienia Laos says:

    Wszystkie te zdjęcia zostały wykonane przez Ciebie? Są świetne! Przewodnik zresztą też. Czy mógłbyś dać mi wskazówki dotyczące szczepień? Warto się zaszczepić przed podróżą? Co z ryzykiem malarii?

  3. Ramesh Babu says:

    Its like you learn my thoughts! You seem to understand so much
    approximately this, like you wrote the e book in it or something.
    I think that you can do with a few p.c. to force the message house
    a bit, but instead of that, this is fantastic blog.
    An excellent read. I will definitely be back.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *