Spis treści
- Główny Szlak Beskidzki – Powrót do domu – Porady praktyczne
- Główny Szlak Beskidzki GSB – porady praktyczne
- Podsumowanie ostatniego, 18 dnia na szlaku – Schronisko (Gościniec) na Równicy – Radziechowy
Główny Szlak Beskidzki – Powrót do domu – Porady praktyczne
Budzę się w Gospodzie na Równicy z myślą, że kolejną noc spędzę w swoim łóżku. Chyba większość osób po dłuższej nieobecności w domu, tęskni za nim.
Świadomość, że przede mną tylko ostatnie 30 km, powoduje, że idzie mi się bardzo lekko i w myślach odliczam, ile kilometrów pozostało mi do domu. Planując ten odcinek, starałem się omijać szlak, którym szedłem do Ustronia, a dodatkowo chciałem, aby prowadził szczytami górskimi.
Wybrałem szlak wiodący przez Orłową (813 m n.p.m.), Trzy Kopce Wiślane (810 m n.p.m.), Smerekowiec (835 m n.p.m.) do Przełęczy Salmopolskiej (934 m n.p.m.). Jest tutaj kilka karczm i w jednej z nich robię sobie przerwę na posiłek.
Szlak do tego miejsca prowadzi przez lasy, od czasu do czasu przecinane łąkami i pastwiskami.
Po dotarciu w okolice Malinowskiej Skały (1152 m n.p.m.) moim oczom ukazuje się widok, który nawet na osobach nie lubiących gór musi robić wrażenie. Tutaj trasa z Przełęczy Salmopolskiej łączy się ze szlakiem, który biegnie od Skrzycznego (1257 m n.p.m.) do Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Odcinek ten pozbawiany jest wysokich drzew. Umożliwia to zobaczenie pięknej panoramy Beskidu Śląskiego, jak również Beskidu Żywieckiego, Kotliny Żywieckiej i Beskidu Małego.
Gdy dochodzę do tablicy „Rezerwat przyrody Barania Góra”, to wiem, że przede mną ostatnia prosta. Tu też zaczyna się odcinek, którym szedłem dwa dni wcześniej.
Kieruje on na Halę Radziechowską (1039 m n.p.m.), gdzie schodzę z czerwonego szlaku i wchodzę na niebieski, prowadzący do Radziechów.
Szlak do mojej rodzinnej miejscowości nie jest tak popularny jak czerwony, przez co jest ciut zarośnięty. Nie sposób jednak się zgubić.
Prowadzi on przez Suchedlę (około 650 m n.p.m.) – przysiółek Radziechów i wychodzi tuż pod Matyską (609 m n.p.m), na drodze będącej częścią Golgoty Beskidów.
Przed zejściem do początku niebieskiego szlaku, kolejny raz w życiu wychodzę na Matyskę.
To moje ulubione miejsce w Radziechowach. Zawdzięcza to pięknej panoramie na Skrzyczne, osiedle Złote Łany w Bielsku-Białej, górę Żar, jezioro Żywieckie, Żywiec, kotlinę Żywiecką, Babią Górę, szereg innych miejscowości i gór, a przede wszystkim na Radziechowy.
Ostatnią czynnością jaką robię przed przyjściem do domu, to wstąpienie do małego, lokalnego sklepiku po ostatnią pieczątkę ze szlaku.
W domu czeka na mnie niespodzianka. To tort serowy, „nagroda” za ukończenie szlaku. Nie ma to jak słodko zakończyć kolejną przygodę 🙂 .
PS. Mapa trasy znajduje się na końcu wpisu.
Główny Szlak Beskidzki GSB – porady praktyczne
Ile kosztuje przejście Głównego Szlaku Beskidzkiego GSB?
Główny Szlak Beskidzki GSB Noclegi
Podczas wędrówki nie miałem namiotu. Starałem się spać w tanich i jak najmniej komercyjnych miejscach. Liczyłem na znalezienie miłego klimatu oraz ciekawą rozmowę.
Wśród miejsc noclegowych przeważały schroniska, bacówki oraz bazy namiotowe. Nie na całym szlaku są jednak takie obiekty, dlatego czasem musiałem korzystać z agroturystyki i raz z ośrodka wczasowego. Część z obiektów, w których spałem, czynna jest tylko sezonowo.
Średnia cena noclegu w pokoju wieloosobowym z własną pościelą (śpiworem) wynosiła 30 – 35 zł. Nocleg w bazie namiotowej to wydatek średnio 8 zł. Namiary na poszczególne obiekty umieściłem przy opisach kolejnych dni.
Sugeruję, aby kilka dni przed przyjściem do danego obiektu zarezerwować łóżko, ewentualnie dowiedzieć się o dostępność miejsc noclegowych oraz zapytać o godzinę, do której można się zameldować.
Główny Szlak Beskidzki GSB Wyżywienie
Koszt jedzenia i picia jest uzależniony od tego, czy będzie się korzystało z własnego prowiantu, czy też będzie się stołowało w jadalniach i restauracjach na szlaku.
Ceny jedzenia w schroniskach są bardzo różne. Najtaniej jest w Bieszczadach i Beskidzie Niskim, najdrożej w Beskidzie Śląskim. Przykładowo w Bieszczadach już za 20 zł można zjeść dwudaniowy obiad. W Beskidzie Śląskim cena jajecznicy czy zupy to nawet kilkanaście złoty, natomiast cena schabowego z ziemniakami i surówkami dochodzi do 29 zł. W schroniskach w Beskidzie Śląskim oraz w niektórych w Beskidzie Żywieckim dodatkowo trzeba płacić za wrzątek.
Planując przejście tego szlaku należy sprawdzić, gdzie są miejsca, w których można coś zjeść lub uzupełnić prowiant. Szczególnie ważne jest to w Beskidzie Niskim, gdzie np. pomiędzy Komańczą, a Rymanowem-Zdrojem nie ma takiego miejsca.
Kolejną rzeczą na którą trzeba zwrócić uwagę, są godziny otwarcia kuchnia w danym obiekcie. Można się tego dowiedzieć przy okazji rezerwacji łóżka.
Ekwipunek na Główny Szlak Beskidzki
Oto moja propozycja ekwipunku na GSB (okres letni):
- lekki plecak 60-75l (są osoby, którym udaje się spakować do jeszcze mniejszych),
- buty trekkingowe (jeśli do tej pory nie masz takich, to pamiętaj by kupić buty o rozmiar większy i pochodzić w nich po górach, zanim ruszysz na szlak),
- lekki i mały śpiwór,
- 3 pary skarpet trekkingowych,
- klapki, w których można wejść m.in. pod prysznic,
- dwie pary krótkich spodenek (dobrze sprawdzają się spodenki na siłownię lub do biegania, które szybko schną i nie trzeba prasować),
- trzy szybkoschnące koszulki, o właściwościach podobnych jak spodenki,
- dwie pary spodni z odpinanymi nogawkami (mnie wystarczyła tylko jedna),
- lekka kurtka przeciwdeszczowa,
- rozpinana bluza typu polar (czasem temperatura spadała do kilku stopni Celsiusza),
- termoaktywna bluza z długim rękawem,
- 3 komplety bielizny termoaktywnej,
- szybko schnący, lekki, mały ręcznik,
- lekkie ponczo (najlepsze zakrywające Ciebie wraz z plecakiem),
- okulary przeciwsłoneczne,
- czapka z daszkiem,
- zestaw kosmetyków, w tym krem z filtrem i najlepiej żel pod prysznic, którym można umyć się całemu, ale również zrobić pranie,
- zestaw lekarstw, opatrunków m.in. woda utleniona w żelu, antybiotyk w maści, igły do przekłuwania odcisków, zatyczki do uszu, maść na stłuczenia, środki na biegunkę, przeciwbólowe i przeciwgorączkowe,
- mała latarka, przyda się nie tylko w bazie namiotowej (ewentualnie telefon z aplikacją – ja korzystałem z telefonu),
- kubek na wrzątek + kawa, herbata,
- telefon z ładowarką,
- mapy wgrane na telefon,
- prowiant.
Poniżej rzeczy, które również bym zabrał ze sobą, ale nie koniecznie Tobie się przydadzą:
- kijki trekkingowe (jeśli do tej pory nie chodziłeś z nimi to ich nie bierz, ja nie wyobrażam sobie chodzenia bez kijków),
- aparat fotograficzny,
- butelka do uzdatniania wody (przy cenach wody mineralnej dochodzących do 10 zł za butelkę, też zakup szybko się zwróci),
- zestaw witamin, ewentualnie tabletki elektrolitowe,
- książeczka GOT PTTK.
Pamiętaj, im więcej rzeczy weźmiesz tym więcej będziesz musiał nieść na plecach i tym będzie Ci ciężej!
Wiem, że są osoby, które przejdą ten szlak z plecakiem 22 l i 3,5 kg na plecach. Moją propozycję wyposażenia przygotowałem dla zwykłych śmiertelników.
Sugeruję aby osoby, które do tej pory nie chodziły po górach z dużym plecakiem, przed wyruszeniem na GSB spakowały wszystko to co planują ze sobą zabrać i wyruszyły na całodzienną wycieczkę górską.
Odznaka za przejście Głównego Szlaku Beskidzkiego GSB
Optymalny czas na przejście Głównego Szlaku Beskidzkiego GSB to 21 dni. Pozwala on na rozbicie dystansu na mniej więcej 25 km odcinki i spędzenie na szlaku około 8 h dziennie.
Trzeba jednak pamiętać, że przy trzytygodniowej wyprawie trudno jest wszystko dokładnie przewidzieć. Nagłe załamanie pogody, brak wolnych miejsc noclegowych, czy też fizyczne wyczerpanie mogą znacznie zmodyfikować nawet najlepsze plany.
Osoby, które pokonają ten szlak maksymalnie w 21 dni i mają wbite do książeczki GOT PTTK pieczątki potwierdzające przejście, mogą wystąpić o zdobycie diamentowej odznaki GSB.
Można pokonać ten szlak również etapami, w kilku wycieczkach. Za to również można otrzymać odznakę, ale w innym stopniu:
- złotym – przyznawanym za przejście pozostałych, dotychczas nieprzebytych części Głównego Szlaku Beskidzkiego,
- srebrnym – przyznawanym za zdobycie kolejnych 200 punktów GOT PTTK na trasie Głównego Szlaku Beskidzkiego,
- brązowym – przyznawanym za zdobycie w dowolnym czasie i podczas dowolnej liczby wycieczek na trasie Głównego Szlaku Beskidzkiego minimum 200 punktów GOT PTTK.
Wypełnione książeczki zawierające ewidencję przebytych wycieczek, pieczątki i wyliczenie zdobytych punktów należy dostarczyć w celu weryfikacji do Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie (31-010 Kraków, ul. Jagiellońska 6). Najlepiej wysłać książeczkę wraz z zaadresowaną kopertą zwrotną i naklejonym znaczkiem. W międzyczasie należy zadzwonić do Krakowa w celu otrzymania numeru konta, na które należy dokonać wpłaty za odznakę. Koszt jednej odznaki to 25 zł.
Szczegółowy regulamin znajduje się na http://cotg.n.pttk.pl.
Oznakowanie szlaków na Głównym Szlaku Beskidzkim GSB
Bieszczady
W większości są dobrze oznakowane. Małe problemy pojawiają się po wyjściu ze wsi Smerek. Należy również uważać w okolicy Okrąglika oraz przed Komańczą. Bardzo podobały mi się wiaty ustawione na szlaku oraz tabliczki informujące, ile jest do kolejnej wiaty.
Beskid Niski
Chyba najgorzej oznakowane góry w Polsce. Bardzo łatwo pobłądzić na łąkach nad Komańczą i w okolicy Łysej Góry. Są to góry bardzo słabo zaludnione, często szlak jest bardzo zarośnięty i może się zdarzyć, że nawet w sezonie przez kilka godzin nie spotka się człowieka.
Beskid Sądecki
Jak dla mnie, najlepiej oznakowane pasmo górskie na szlaku.
Gorce
Przejście przez góry nie powinno sprawiać problemów, ale należy uważasz zwłaszcza przy zejściu z Turbacza. Dużo gorzej jest na odcinku z Rabki do Jordanowa. Tu bardzo łatwo się zgubić, szlak często znika i nie zawsze jest oznakowany kolorem czerwonym.
Beskid Żywiecki
Bardzo dobrze oznakowane góry z jednym wyjątkiem. Trudno znaleźć szlak przy wyjściu z Bystrej na Cupel.
Beskid Śląski
Szlak na całym odcinku jest bardzo dobrze oznakowany. Należy jednak uważać, by kilka razy nie przegapić nagłej zmiany kierunku wędrówki.
Problemy, o których napisałem były w 2016 roku. Z informacji jaką uzyskałem w PTTK wynika, że szlaki powinny być co roku odnawiane, więc może się okazać, że w kolejnych latach poprawi się oznakowanie tego szlaku.
Zapraszam do lektury całej relacji, w której umieściłem szczegóły opis poszczególnych odcinków wraz z problemami na jakie natrafiałem.
Jeśli masz jakieś pytania, to z przyjemnością na nie odpowiem.
Podsumowanie ostatniego, 18 dnia na szlaku – Schronisko (Gościniec) na Równicy – Radziechowy
Szlak turystyczny Schronisko (Gościniec) na Równicy – Radziechowy, w serwisie mapa-turystyczna.pl
Różnica wzniesień: 1205 m ↑ 1464 m↓